Z Włoch przywiozłam jeszcze naparstki z:
Lanciano - metalowy
Loreto
porcelanowy przedstawiający tamtejszą bazylikę
M.S.Angelo - metalowy, dwustronny
i S.G.Rotondo - porcelanowy z O.Pio, dwustronny
Dziękuję za odwiedzinki ... do miłego
Danusiu piekne naparstki sobie przywiozłaś,ten pierwszy metalowy z ta "wstawką "ciekawie sie prezentuje i jest bardzo ładny.Ojca Pio zazdroszczę i tej drugiej strony też:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Iwonko są niektóre fajne naparstki, ale najbardziej mnie "wkurza", że to zazwyczaj pojedyncze sztuki a jak jeszcze nie znasz dobrze języka, to nie idzie się dogadać.
UsuńPozdrawiam:)
Belos dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Beautiful!
OdpowiedzUsuńKiss
Oj, też marzy mi się naparstek z Ojcem Pio. W ogóle to mój ukochany święty - wiele Mu zawdzięczam :)
OdpowiedzUsuńDwa lata temu jak byłam, to nie widziałam żadnego naparstka, teraz udało i się taki zdobyć
OdpowiedzUsuńNice thimbles from İtaly.
OdpowiedzUsuńKisses
Śliczne naparsteczki z pięknej podróży.Pozdrawaiam ewa
OdpowiedzUsuńUdane zakupy zawsze cieszą - mnie 3 przypadł
OdpowiedzUsuńdo gustu metalowy z różyczką !!!
4 też bym przygarnęła ;) Ściskam serdecznie ;)
Piękne są. Szczególnie podoba mi się ten pierwszy i zielony metalowy :)
OdpowiedzUsuńHermosos todos estos dedales.
OdpowiedzUsuńBesos