sobota, 27 grudnia 2014

I tak to się zaczęło ...

... w pewien dzień wrześniowy podczas kolejnego wypadu do górskiej Krynicy ...
Po zejściu z pasma Jaworzyny postanowiłam wreszcie zrobić sobie jakąś małą pamiątkę ... i padło na naparstek ... bo mały ... kolorowy ... a wtedy jeszcze nie wiedziałam, że mnie dopadnie pasja i wciągnie, ale to było 2 lata temu.



Dziękuję za odwiedzinki, do miłego


5 komentarzy: